jaZZlot 2005...

W dniach 19-20 sierpnia w Ostrzeszowie już po raz trzeci odbył się jaZZlot, czyli ogólnopolski zlot gitarzystów z kręgu jazzu i fusion. Celem imprezy jest przede wszystkim inspiracja i zapoznanie przybyłych gitarzystów z przeróżnymi ideami, które mają się stać motywacją do ćwiczenia i bodźcem do rozwoju muzycznego.

jaZZlot 2005W tym roku program imprezy po raz pierwszy został podzielony na dwa dni. Rozpoczęcie pierwszej, koncertowej części zlotu zaplanowano na godzinę 21-szą. Już kilkanaście minut przez koncertem publiczność niemal do ostatniego dostawionego krzesła wypełniła małą salkę ostrzeszowskiego Kinoteatru "Piast". Do ostatniej chwili zjeżdżali się też uczestnicy zlotu. Kilkanaście minut po 21-szej, z niewielkim opóźnieniem na scenie pojawił się zespół Fool-X trio w składzie Adam Fulara (gitara), Tomasz Fulara (bas) oraz Marek Niechciał (perkusja). Fool-X zagrali kilka swoich kopozycji, wzbudzając aplauz wśród widowni nie tylko ciekawą grą, ale też niezwykle oryginalnymi tytułami utworów ("Człowiek jest jak ten Bobi Matewka", "Totalna obstrukcja"). Po wybrzmieniu ostatniego utworu przygotowanego na pierwszą część koncertu, do muzyków na scenie dołączył Artur Lesicki i w tym składzie zespół kontynuował występ. Usłyszeliśmy kilka standardów jazzowych, m.in. "Summertime", "Chameleon", czy też zagrane solo przez Artura Lesickiego "My one and only love", oraz kompozycję "Yellow" z najnowszej płyty Artur Lesicki Acoustic Harmony. Swoją grą Artur Lesicki potwierdził, że jest czołowym gitarzystą jazzowym w Polsce.

jaZZlot 2005Następnym punktem programu było jam-session. Niestety wysoko postawiona przez Artura poprzeczka, trochę onieśmieliła większość przybyłych gitarzystów i na scenę odważyło się wejść tylko kilka osób. Około północy zakończono jammowanie w kinoteatrze, ale nie oznaczało to wcale końca wspólnego muzykowania. Prawie do godziny czwartej nad ranem w internacie, już zupełnie na luzie kontynuowaliśmy granie i rozmawialiśmy o wieczornym koncercie i muzyce w ogóle.

Drugi dzień jaZZlotu został przeznaczony na warsztaty gitarowe. Po śniadaniu, wszystcy zainteresowani uczestnicy zlotu ponownie spotkali się w kinoteatrze "Piast".

jaZZlot 2005O godzinie 11-tej cześć warsztatową zlotu rozpoczął Marcin Stanczewski. Tematem wykładu był ogólnie pojęty akompaniament z naciskiem na metody i zastosowanie walkingu. W czasie zajęć mogliśmy poznać najważniejsze zasady obowiązujące w tej dziedzinie gitarowego rzemiosła. Marcin zaprezentował też kilka ciekawych przykładów muzycznych oraz propozycji ćwiczeń.

Kolejny wykładowca, Krzysztof Inglik, skoncentrował się z kolei na improwizacji jazzowej. Przedstawił ideę stosowania dźwięków przejściowych oraz obiegników, a także metody ćwiczenia improwizacji oparte na tzw. sekwencjach. Na koniec wykładu mogliśmy usłyszeć kilka słów na temat zamienników pentatonicznych. Wykład został doskonale uzupełniony przez wydrukowane materiały, zawierające także zapis nutowy licznych przykładów, zaprezentowanych podczas zajęć.

jaZZlot 2005W przerwie odbyło się losowanie nagród otrzymanych od sponsorów imprezy. W ręce przybyłych gitarzystów trafiło kilkanaście kompletów strun ROTOSOUND, ufundowanych przez firmę SoundTrade. Główną nagrodą był podręcznik Janusza Konefała wraz z kasetą, który ufundował portal gitarowy Guitar Zone. Rozlosowano też kilka egzemplarzy płyty zespołu Artur Lesicki Acoustic Harmony zatytułowanej "An Unbelievable Silence".

Po rozdaniu nagród nadszedł czas na moment kulminacyjny zlotu, czyli warsztaty Artura Lesickiego - głównej gwiazdy tegorocznej imprezy. Tematem wykładu były aspekty gry, nad którymi pracuje gitarzysta, który już ma "warsztat". Można było usłyszeć m.in. o formie muzyki i improwizacji oraz o brzmieniu gitarzysty i jego poszukiwaniu. Wykład przeszedł najśmielsze oczekiwania chyba wszystkich uczestników. Zostało poruszonych bardzo wiele ważnych problemów, które pomimo kluczowego znaczenia dla rozwoju, często są zaniedbywane i pomijane przez gitarzystów. Warszaty zostały bardzo pozytywnie przyjęte i juz do końca zlotu były jednym z głównych tematów rozmów między słuchaczami.

jaZZlot 2005Po zakończeniu warsztatów, zlotowicze udali się na grilla, który tradycyjnie już upłynął pod znakiem dyskusji na tematy gitarowe i muzyczne. Nie obyło się też bez wspólnego grania i testowania patentów przedstawionych przez autorów warsztatów.

W podsumowaniu imprezy imprezy warto zauważyć, że kilku zlotowiczów juz kolejny raz z rzędu pojawia się w Ostrzeszowie. U wszystkich widać duży postęp w porównaniu z poprzednim rokiem, co jest chyba najlepszym dowodem na to, że jaZZlot spełnia swoją rolę, jest niezwykle inspirującym przedsiewzięciem i impulsem do rozwoju muzycznego na długi czas.

Przemysław Dzięgiel (audycja Summertime, Radio "Afera", Poznań)



[ powrót do archiwum ]